Viola Kuniej (+48)602 894 496
 

„i”

zachwycam się różowymi kwiatkami kawałkiem zbutwiałego drewna jeżowymi baziami jak kolczatka pączkiem jak clitoris w kształcie owada kolczykami wierzby odurzającym zapachem czeremchy kawałkiem nieba, które spadło na ziemię (nie wiem jak można zachwycać się kawałkiem plastiku, przecież to śmieć) totemem-cieniem bezpiecznie otulającym tego, który usiądzie pośrodku martwym krecikiem na leśnej …

pociąg który (w)zdychał

jadę do Ciebie wzdychającym pociągiemjest przestrzenny jak przednia szyba multipliza pierwszym razem myślę, że to pies (bokser)westchnięcie jest takim parsknięciempfff…potem zamienia się w moje żachnięciepfff…jadę wielkim akordeonemharmonijką składającą się w wachlarzna każdej dziurzena każdym nierówno położonym torzeto chyba nazywa się przegubautobus przegubowymiech pszczelarskipfff…wzdycham jak pociągcała jestem westchnięciemśladem ołówka na odwrotnej …

dżungla uczuć

kiedy jestem smutna, kupuję rośliny mam ich już 67… zamieniam smutek w doniczki, jak niegdyś w słowa tak łatwiej zanurzać się w nim dogłębnie do kości każde uzależnienie to próba radzenia sobie z emocjami nałogowo kupuję rośliny jestem roślinoholiczką na przedramieniu w miejscu blizny wytatuuję sobie paprotkę w falach oceanu …

czekanie na bycie

Dzisiaj przypomniało mi się, że napisałam w dzieciństwie wiersz. Miał tytuł Czekanie na bycie. Mogłam być wtedy w czwartej klasie podstawówki. Nie pamiętam już słów wiersza, ale pamiętam jego ideę i wydźwięk. Wyrażone w nim odkrycie że mnie nie ma. Że jestem zlepkiem czyichś poglądów, opinii czyichś wyobrażeń o życiu. …

powrót do lasu

spacerujemy sobie w lesie jak za czasów, gdy byłaś jeszcze w moim brzuchu, albo siedziałaś sobie w wózku trzy i pół roku temu? dwa lata temu? mam wrażenie, że ostatnie sześć miesięcy minęło jak jeden nie zdążyłam nawet opisać tego procesu dojrzewania jabłka a ono już było gotowe do zerwania …