wchodzimy po mokrych schodach, a ty mówisz, że widzisz żyrafę, która okazuje się ślimakiem nagim w cętki
ciekawe skojarzenie cętek na jego śliskiej skórce
z szyją żyrafy
niezbadane są meandry twego umysłu
i chcę, by było tak zawsze
żeby nikt nie ociosał twej głowy na wzór kwadratu systemu
nie wpasował
teraz
rozmawiasz ze mną w narzeczu keczupa, nie mylić z keczua
chcesz wszystko robić mięciutko – nawet czytać
i jeść
język powolutku dostosowujesz do ogólnie używanego
nie spiesz się, córeńko
uwielbiasz się przytulać
i biegać
biegać
biegać!
a ja za tobą
uffff…