zachwycam się różowymi kwiatkami
kawałkiem zbutwiałego drewna
jeżowymi baziami jak kolczatka
pączkiem jak clitoris w kształcie owada
kolczykami wierzby
odurzającym zapachem czeremchy
kawałkiem nieba, które spadło na ziemię
(nie wiem jak można zachwycać się kawałkiem plastiku, przecież to śmieć)
totemem-cieniem bezpiecznie otulającym
tego, który usiądzie pośrodku
martwym krecikiem na leśnej ścieżce
(nie wiem jak można zachwycać się czymś co zaczyna gnić)
żyłkami na liściu, którego nazwy nie znam
sercem z kamienia, bo znalazła je Ronja
a ona wszędzie znajduje miłość
(nie wiem jak można zachwycać się kamiennym sercem, przecież serce powinno być miękkie)
żyć znaczy się zachwycać
(nie wiem jak można się zachwycać, skoro tylu ludzi nie żyje)
można
trzeba.