zanim pojawiłaś się w moim życiu, nie miałam pojęcia, że istnieją bajki o traktorach
ani o tym, że można jeść prince polo w poprzek
że jednym raffaello można zasypać pół pokoju, jak kokosowym confetti
że ciasto na brownie najlepiej mieszać w garnku siedząc na blacie
że mamy w domu 26 łyżek i 27 łyżeczek
że papa można mówić nie tylko do ludzi, ale również do dziury, trawy, kamienia, psa, a nawet jego kupy
nikt nie łapał mnie za szyję, gdy coś zbroił, mówiąc: trzymam cię! powodując tym samym, że mój gniew wyparowuje w trzy sekundy
zanim…
za…
nim.