szczeliny istnienia
wchodzisz mi pod skórępaznokcierzęsymuskasz oddechem myślii uda miesiąc temu byłam pełnanie umiałam powiedzieć:chodź a dziśwciąż pokazujeszszczeliny istnieniao których nie miałam pojęcia
wchodzisz mi pod skórępaznokcierzęsymuskasz oddechem myślii uda miesiąc temu byłam pełnanie umiałam powiedzieć:chodź a dziśwciąż pokazujeszszczeliny istnieniao których nie miałam pojęcia
zamieniłeś mi dzień z nocą i po omacku łączysz kropki na skórze krótkimi wektorami miłości która rozpływa się z mojego serca we wszystkich kierunkach naraz która rozpływa się z mojego łona we wszystkich kierunkach na raz piję z czarki twojego uda jak koliber z naparstka wracając wciąż i wciąż by …
mam coraz słabszy wzrokpotrzebuję mocniejszych okularówby więcej nie pomylićtropu wilkaz tropem niedźwiedzia a z małego kotkanie zrobić tygrysaktóremu sama namalowałam paskisiłą własnej wyobraźni jestem jak projektor uczućtworzący hologramy na białej ścianiewłasnych fantasmagorii to powinno się leczyćalbo chociażumieszczać w kwarantannie(3 tygodnie w zupełności wystarczą) coraz szybciej sięregenerujęidę do okulistyidę do optyka …