kochana córeczko!
masz już dziewięć miesięcy i żyjesz na zewnątrz mnie, już tak długo, jak żyłaś we mnie. tak jak dzień może zrównać się z nocą, światło z ciemnością, to życie tam, zrównało się właśnie z życiem tutaj.
równożycie.
a jeśli cieszysz się z tego, że jestem twoją mamą, choć w połowie tak bardzo jak ja, to masz też równoradość.